Wycieczka do Doliny Skrzatów
Florentynów pod Parzęczewem.
Przywitały nas 15 centymetrowe ludziki w czerwonych czapkach i zaprosiły do wspólnie spędzonych chwil w ich małym świecie. „Opowiedziały” o swoim życiu, mitycznych postaciach słowiańskich bajach. Wiemy już, że skrzaty te mieszkają w chatach pokrytych mchem i korą. Mają swoją filozofię, historię i kulturę. Żyją w świecie, prawdziwym, choć różnym od naszego. Małe stworki przy pracy, odpoczynku, przy zabawie. Szkoda, że nie mogliśmy na chwilkę zmniejszyć się. Wejść do ich domków. Jak wielkoludy mijaliśmy kolejne ich budowle uważając, żeby nie zrobić krzywdy nowym „przyjaciołom”. Wędrowaliśmy między ich zagrodami, podziwiając precyzję wykonania mebli, drabiny, kubeczków czy fotela. Po ich świecie prowadzili nas bardziej wyrośnięte skrzaty, ubrane na wzór „maluchów”. Dzięki nim, coraz więcej odkrywaliśmy tajników z życia skrzatów.
Świetnie bawiliśmy się w kąciku plastycznym, na placu zabaw, strzelaliśmy z procy, bujaliśmy się na skrzacich linach. Ale przyszedł czas na zamknięcie baśniowej doliny. Udaliśmy się do autokaru. Przed nami następna wspaniała przygoda -Pensjonat „Boss” w Grabiach Nowych.
Ognisko, suto zastawiony stół i nasz stary znajomy Romek. Już na parkingu słyszeliśmy jego witalne ryki. Skąd wiedział o naszej wizycie? Może to ośla intuicja? Najedzeni ruszyliśmy na nowy, jakże zachęcając i piękny plac zabaw. Starsi jednak nie znają się co daje szczęście, pogardzili kolorowymi huśtawkami, konikami i zjeżdżalniami. Poszli grać w piłkę albo wylegiwali się na słońcu. Z dala słychać było odgłosy zwierząt z mini zoo. Bawoły, lama, konie, świnka i zazdrosny o nasze względy Romuś.
Każdy z nas musiał mieć pamiątkowe zdjęcia z osłem. Romek wiedział, jak zaskarbić sobie względy. Robił śmieszne miny, zaczepiał i nadzwyczaj chętnie pozował. Ma wprawę. To prawdziwy model pensjonatu. A jaki fotogeniczny!!! Było wspaniale. Sielankę zburzył głos opiekunów- czas wracać. Niestety co dobre szybko się kończy. Oby do rychłego następnego razu.
Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam wyruszyć w nieznane i na chwilkę zapomnieć o naszych małych i malutkich problemach. Byliśmy bardzo grzeczni i prosimy nie zapominajcie o nas małodużych skrzatach
Dziękujemy Piotr Zgorzelski Poseł na Sejm RP oraz Pensjonat Boss za urzeczywistnienie dziecięcych marzeń.
Galeria:











